Demolka w Barcelonie. PSG po fantastycznym spotkaniu pokonało faworytów spotkania 4:1. Bohaterem spotkania został Kylian Mbappe, który na Camp Nou ustrzelił Hat-tricka. Czwartą bramkę zdobył Moise Kean.
Spotkanie w Hiszpanii rozpoczęło się od dobrej akcji PSG. Mbappe pierwszą bramkę mógł zdobyć już w pierwszej minucie, ale nieporozumienie obrony oraz bramkarza udało się zażegnać Barcelonie. W pierwszej połowie dobrze grało trio napastników a szansę na bramkę w sytuacji sam na sam zmarnował jeszcze Icardi. Gdy wydawało się, że padnie bramka dla PSG, gola strzeliła Barcelona. Skutecznie rzut karny za faul na De Jongu wykonał Messi. Chwilę później było 1:1 a pierwszą bramkę w spotkaniu strzelił Mbappe. Otrzymał on świetne podanie od Verratiego, zabawił się w polu karnym i umieścił piłkę w krótkim roku bramki.
W drugiej połowie grała tylko jedna drużyna – mistrzowie Francji. Paryżanie rozkręcali się z każdą minutą spotkania. Budowali świetne akcje, które powinni zamienić na bramkę Icardi oraz Kean. Co się nie udało tej dwójce, wykorzystał Mbappe. Francuz dopadł do piłki w polu karnym po podaniu Florenziego i umieścił pewnym strzałem w siatce. Kilka minut później wynik podwyższył Kean, który skutecznie główkował po rzucie wolnym. Barcelona próbowała odrabiać straty, ale najbliżej było po zabawie w polu karnym Keylora Navasa. W końcówce po wzorowo wyprowadzonej kontrze czwartą bramkę dla PSG zdobył ponownie Mbappe, który pięknym strzałem w długi róg, nie dał szansy Ten Stegenowi. Paryżanie wracają do domu ze świetnym wynikiem i trudno przypuszczać, by z taką formą wypuścili awans do dalszej fazy rozgrywek.