Po udanym spotkaniu w Lidze Mistrzów Paryżanie rozegrali kolejne spotkanie ligowe. Kibice mogą być w pełni zadowoleni, ponieważ wynik z Manchesteru został powtórzony w Montpellier.
Paryżanie do spotkania z Montpellier przystąpili w nieco eksperymentalnym ustawieniu 5-3-2 z Di Marią oraz Keanem ustawionymi jako napastnikami. Na ławce zasiadł Mbappe.
Spotkanie obie ekipy rozpoczęły spokojnie i przez większą część pierwszej połowy niewiele dobrego działo się na boisku. Brakowało sytuacji bramkowych, prób strzałów. Gra toczyła się w środku pola. W szeregach PSG brakowało polotu i większej jakości w ataku. Pierwsza dobra okazja dla mistrza Francji zakończyła się bramką. Di Maria rozegrał piłkę na lewej stronie, szybkim zwodem minął obrońcę i zacentrował w pole karne. Tam najlepiej odnalazł się Colin Dagba, który świetnym ruchem w polu karnym wyprzedził obrońcę i strzelił gola. Wyrównanie przyszło jeszcze w pierwszej połowie. Szybka akcja z prawej strony zakończyła się strzałem, który Navas wybronił. Dobitkę Mavididiego obronił na linii obrońca PSG a drugą Navas. Po weryfikacji goal line okazało się, że piłka przekroczyła linię i sędzia uznał bramkę.
Druga połowa podobna była do pierwszej. Obie ekipy spokojnie rozgrywały piłkę i nie ryzykowały w swoich ofensywnych akcjach. Brakowało sytuacji bramkowych i te pojawiły się pod koniec spotkania. W 68 minucie w świetnej sytuacji znalazł się Di Maria ale jego strzał sparował bramkarz na rzut rożny. Trener Tuchel dokonywał zmian chcąc dodać więcej jakości na ostatnie minuty. W 77 minucie jakość pokazał Moise Kean. Włoski napastnik strzelił kolejnego gola dla PSG dając prowadzenie. Popisał się przy tym indywidualną akcją i świetnym strzałem obok bezradnego bramkarza gospodarzy. Paryżanie od tego momentu bronili wyniku, który dawał im trzy punkty. Najbliższej wyrównania gospodarze byli w 83 minucie gdy Teji Savanier wykonywał rzut wolny. Piłka po jego strzale przeleciała nad poprzeczką. W 90 minucie było po meczu. Kurzawa świetnie rozegrał piłkę na lewej stronie, podał wzdłuż bramki a tam Kylian Mbappe bez problemów umieścił ją w pustej bramce. Dla młodego Francuza był to 100 gol w ligowych zmaganiach dla PSG.
Paryżanie pewnie wygrali spotkanie, które kontrolowali od początku do końca. Nie było tutaj wielkiego polotu, ale trzy strzelone bramki pozwoliły na spokój w rozgrywaniu.