Kylian Mbappe imponuje formą po powrocie do składu PSG. Francuz strzela jak na zawołanie, asystuje i pomaga wygrywać w lidze. Zobaczcie co miał do powiedzenia dla oficjalnej strony klubu.
Po porażce z Manchesterem bardzo szybko wrócicie do rozgrywek. Czujecie się gotowi na kolejne wyzwania?
Nie jest to pierwszy raz, kiedy ponosimy porażkę w grupie. Wiemy, jak musimy zareagować. Spotkania bardzo szybko lecą i postaramy się wygrać w Stambule. Musimy mieć szacunek do tych barw i koszulki. Taki klub jak PSG musi wygrywać. Wszystkie spotkania są ważne, ale kiedy grasz co dwa-trzy dni wszystko staje się jeszcze trudniejsze.
Mamy wrażenie, że początek sezonu pod względem fizycznym nie był najlepszy a wręcz bardzo trudny. Jak ty na to patrzysz?
Start sezonu był trudny fizycznie, podobnie mentalnie, ponieważ nie mieliśmy czasu na przygotowania do nowego sezonu. Wróciliśmy po finałach Lidi Mistrzów, niektórzy pojechali na reprezentację, niektórzy mieli koronawirusa. To był ciężki czas i musieliśmy się do tego przyzwyczaić. Mentalnie było ciężko wrócić, ponieważ w pamięci masz wcześniejsze spotkania. Dla wielu z nas nie był to nowy sezon a niejako kontynuacja, ponieważ nie mieliśmy żadnej przerwy. Dla mnie jest to aktualnie 60 mecz w sezonie. Dla mnie nowy sezon rozpocznie się w momencie, w którym będzie czas na relaks, ładowanie baterii i odpoczynek. Teraz tego zabrakło.
Po pięciu spotkaniach masz udział w 10 bramkach ( 6 goli i 4 asysty). Pomaganie kolegom w strzelaniu bramek to coś nad czym pracowałeś?
Oczywiście. Myślę, że rozwinąłem się pod tym względem. Pracuje nad tym każdego dnia. Nie jest perfekcyjnie, ponieważ ja nie jestem perfekcyjny. Są spotkania, kiedy nie jestem wystarczająco dobry, ale staram się zaliczać progres. Myślę, że potrzebuje gry z zawodnikami, wsparcia z nich strony oraz okazania wsparcia z mojej strony. Nie można wygrywać samemu, a to jest najważniejsze w sporcie. Jestem napastnikiem i czasami trzeba być egoistą. Wiem, że czasem trudno zrozumiem taką mentalność napastnika. Praca nad sobą i współpracy z innymi to coś, czego uczę się nieustannie.
Porażka z Manchesterem daje wam dodatkowej presji przed kolejnym spotkaniem w Turcji?
Nie, ponieważ w Lidze Mistrzów zawsze chcemy wygrywać swoje spotkania. Nawet jeśli przegraliśmy, to w kolejnym spotkaniu nasze pragnienia wygranej będzie takie same. Musimy wygrywać, ponieważ kiedy grasz w Paryżu, zawsze musisz wygrywać. Kiedy przegrywasz, ludzie oczekują więcej od Ciebie, ale presja jest ciągle taka sama. Nic w tej sprawie nie zmieni się podczas spotkania w Stambule.