Młody francuz to jedno z najbardziej rozpoznawalnych i rozchwytywanych marek na świecie. Mbappe już w tak młodym wieku jest porównywany z legendami. Wiadome jest, że przerasta tę ligę, kwestia jedynie tego kiedy nadejdzie najlepszy moment na transfer?
Cofnijmy się o kilka lat wstecz, jeszcze w 2015 roku nikt nie słyszał o tym chłopaku. Grający w młodzieżowej drużynie AS Monaco był powoli wprowadzany do seniorskiej drużyny, gdzie do końca sezonu udało mu się strzelić jedną bramkę. Kolejny sezon to dosłowna eksplozja talentu młodego zawodnika, 19- letni wówczas Mbappe w Ligue 1 strzelił 15 bramek i zanotował 11 asyst. Świat ujrzał jednak francuza za sprawą Ligi Mistrzów, wtedy to w rewanżowym spotkaniu przeciwko Borussi Dortmund w 1/4 finału. Niesamowite przyspieszenie, boiskowy zmysł i bezwzględność, którą się wykazał w tym starciu zszokowały wszystkich a piłkarscy giganci już zacierali ręce. Rozpoczął się okres transferowy i Mbappe nie narzekał na brak ofert. Ostatecznie wyścig o francuza zwyciężyło PSG, które nie mogło pozwolić sobie na utratę takiej perełki. Co ciekawe, o tym jak wyglądać będzie kariera utalentowanego młodzika można obstawiać (lub sprawdzić kursy) w zakładach bukmacherskich online.
Zarówno pod względem sportowym, jak i marketingowym transfer opłacił się. PSG mogło wychować i wypromować swojego rodaka przy okazji mogąc dobrze zarobić. W zespole z Cavanim, DiMarią i Neymarem tworzyli nieprawdopodobny kwartet. Najważniejszy cel, czyli Liga Mistrzów nie został jednak osiągnięty. Sezon 2019/2020 pokazał, że PSG stać na tryumf w europejskich rozgrywkach, finał jednak nie był szczęśliwy. To stanowi spory problem, bo jako bardzo ambitny zawodnik chce wciąż się rozwijać, chce sięgnąć po te trofeum. Od bardzo dawna w internecie huczy od plotek na jego temat, wszystkie odnoszą się do jednego klubu- Realu Madryt. Zainteresowanie takiej drużyny budzi na pewno spore emocje, ale również może podnosić kwotę za zawodnika. Zarząd liczy na pewno, że zwróci się zawrotna kwota zapłacona za Mbappe. Obecny rok może okazać się kluczowym, jeśli PSG chce zarobić na piłkarzu, określono już nawet cenę.
Kontrakt Mbappe z klubem ze stolicy Francji kończy się w czerwcu 2022 roku. Oznacza to, że przyszły rok to ostatni dzwonek, aby uzyskać trochę gotówki. Zdaniem mediów PSG określiło cenę, która jest jednak niebotyczna, mowa o 200M. Żaden klub w obecnej sytuacji nie wyłoży tyle za zawodnika, pokazało to chociażby ostatnie okienko transferowe. Rekordowa kwota wydana za zawodnika to 80M, a Kai Havertz, bo o nim mowa przed pandemią był wyceniany grubo ponad 100. Real ma nie lada orzech do zgryzienia, oczywiste jest, że Florentino Perez jest zafascynowany 21-latkiem i dołoży wszelkich starań aby tak się stało. Płacenie jednak tak astronomicznej kwoty jest niemożliwe, szacuje się, że PSG może żądać od Realu w granicach 100-150M. Pieniądze te mogłyby przydać się paryżanom.
Czysto teoretycznie gdyby udało się dopiąć transfer wzmocniono by drużynę. Utratę podstawowego zawodnika trudno nazwać „wzmocnieniem” jednak jak pokazało ostatnie okno transferowe- nie trzeba wielkich kosztów by wzmocnić drużynę. Za pieniądze ze sprzedaży można spokojnie opłacić pensje kilku klasowym zawodnikom, którym skończył się kontrakt lub ściągnąć brakujące ogniwa. Klasa sportowa drużyny wcale nie musiałaby na tym ucierpieć, przykładowo Paulo Dybala wciąż nie porozumiał się z Juventusem, jego kontrakt zaraz się skończy. Czy dobrym pomysłem nie byłoby podpisanie kontraktu z nim i ściągnięcie przykładowo dwóch- trzech innych zawodników. Wydawać się może, że sprzedaż Francuza nie byłaby głupim wyjściem.
Sprawdź aktualny terminarz rozgrywek Paris Saint‑Germain.