Thiago Silva, były kapitan PSG zabrał głos w wywiadzie z France Football na temat swojego odejścia z PSG. . Zawodnikowi kończył się kontrakt, ale nie wszystko zdaniem Brazylijczyka odbyło się tak, jak powinno. Zobaczcie co miał do powiedzenia Thiago.
Thiago Silva:
„Ta sytuacja strasznie mnie denerwowała. Sposób, w jaki zostało wszystko załatwione z moim kontraktem, nie był dla mnie miły. Pomimo pandemii, koronawirusa i kwarantanny wszystko powinno odbyć się w zupełnie inny sposób w moim odczuciu. Tego dnia byłem w Brazylii. Na kwarantannie zadzwonił do mnie Leonardo i na początku zapytał mnie o chęć przedłużenia kontraktu na trzy dodatkowe spotkania w Lidze Mistrzów. Zgodziłem się na propozycję, ponieważ byłem kapitanem i była to Liga Mistrzów, którą Paryż chciał zdobyć. Potem dyrektor przekazał mi informacje, że będą to dla mnie ostatnie dwa miesiące w klubie. Otrzymałem wiadomość, że nie zostanie mi przedłużony kontrakt. Dla mnie ta sprawa powinna zostać załatwiona zupełnie inaczej.„
Następnie 36 letni obrońca wypowiedział się na temat możliwości podpisania kontraktu po finałach Ligi Mistrzów. Plotki głosiły, że Leonardo podjął próbę przekonania zawodnika do zostania w Paryżu.
„Podczas moich wszystkich lat w Paryżu zawsze dawałem z siebie wszystko. Nigdy nie oszukiwałem. Czy te trzy spotkania w Lidze Mistrzów zmieniłyby postrzeganie mojej osoby? Wszystko, co osiągnąłem przez osiem lat, miało się sprowadzać do tych trzech spotkań? Nie byłoby to sprawiedliwe. Leonardo postąpił zbyt szybko w przypadku mojej osoby oraz innych. Mam tutaj na myśli najlepszego strzelca PSG-Edinsona Cavaniego. Nie mówię tego, ponieważ jestem zły na PSG. Mówię to wszystko, by klub na przyszłość wyciągał wnioski.„
Thiago Silva obecnie reprezentuje Chelsea Londyn. Zawodnik w ostatnim spotkaniu wybiegł na boisko z opaską kapitana.