Thomas Tuchel oraz Marco Verratti zabrali głos po spotkaniu z Lens. NIemiecki szkoleniowiec miał świadomość braków kadrowych i spokojnie podszedł do wyniku spotkania. Zobaczcie, co mieli do powiedzenia obaj przedstawiciele PSG. Skrót tego spotkania możecie zobaczyć TUTAJ
Thomas Tuchel:
„Widziałem dziś pierwszą połowę, w której mieliśmy sporo posiadania piłki na połowie przeciwnika. Włożyliśmy wiele wysiłku, by wygrywać drugie piłki, graliśmy z dobrym rytmem i mieliśmy dobre ustawienie. To była dobra pierwsza połowa, ale trzeba również przyznać, że brakowało nam okazji do strzelenia bramki. W drugiej połowie również nie mieliśmy 100% szans, a w obronie popełniliśmy jeden błąd. Dzisiaj taki błąd kosztował nas porażkę. Po straconej bramce zabrakło nam rytmu, a około 75 minuty doszło zmęczenie. Ciężko było dać z siebie więcej w tym momencie. Musimy zaakceptować porażkę. Jestem spokojny, ponieważ nie jest to koniec sezonu. Przed nami trudny początek, ponieważ czekają nas cztery spotkania w 10 dni i musimy skupić się na kolejnych.
Powroty?
Nie wiem, czy będą możliwe. Być może niektórzy zawodnicy zagrają, ale przed spotkaniem będą mieć tylko jedną sesję treningową. Co możemy zrobić? Dać zawodnikom czas na boisku, ponieważ potrzebują spotkań, by dojść do formy oraz odpoczynku po nich. Przykładowo, jeśli zagra Neymar czy Di Maria to wszystko będzie ok, ale to oznacza, że w klasyku zagrają tylko z jednym treningiem. Jeśli będą się czuli dobrze, to wszystko będzie ok, ale fizycznie nie mogę od nich oczekiwać, że w tym spotkaniu będą w stanie samodzielnie rozstrzygnąć losy spotkania. Musimy porozmawiać z zawodnikami oraz lekarzami o całej tej sytuacji.„
Marco Verratti
„Co mogę powiedzieć? Daliśmy dziś z siebie wszystko co mieliśmy. Na dziś to było nasze maksimum, ponieważ trenowaliśmy tylko raz w tygodniu i było niemożliwe, by dać więcej od siebie. Wszyscy po tym spotkaniu jesteśmy zmęczeni. Było dziś bardzo ciężko kreować sytuacje, ale mieliśmy dobrą pierwszą połowę. Czasami brakowało nam ostatniego podania, które wykreowałby okazję do bramki. Mamy trzy dni i spotkanie w niedzielę. Musimy w tym spotkaniu dać coś więcej, ponieważ Maryslia to bardzo trudny rywal. Wiemy jak ważne, jest to spotkanie dla naszych kibiców.„