Jeremy Menez w wywiadzie dla France Football odpowiedział na kilka pytań dotyczących kariery zawodniczej. W rozmowie nie mogło zabraknąć pytań dotyczących PSG. W stolicy Francji niepokorny zawodnik spędził trzy lata, reprezentując nasze barwy od 2011 do 2014 roku.
Karierę seniorską Menez rozpoczął od 2004 roku i od zawsze towarzyszyła mu łatka niepokornego chłopaka, który lubi postawić na swoim. Menez odniósł się do takich opinii.
„Mogłem być bardziej otwarty i mniej głupi to prawda. Czasami tej głupoty w moim życiu, w mojej postawie było zbyt dużo. Spotykałem się tylko z ludźmi, którzy nie mogli mnie skrzywdzić. Naczytałem się w swoim życiu wiele rzeczy, które dotyczyły mojej osoby,a nie były prawdą. Prasa i portale wykonują swoją pracę i akceptuję to. Ja wiem, jaki jestem i to jest dla mnie najważniejsze.„
Nie zabrakło również wątków z kariery w PSG a konkretnie sympatii jaką otrzymał od Davida Beckhama.
„Bardzo mnie ucieszyły słowa Beckhama, który chwalił moją postawę i grę. To było dla mnie ważne, ponieważ David grał z najlepszymi piłkarzami na świecie. Miał więc punkt odniesienia. On również był ciągle obecny w prasie i portalach, ale był normalnym kolegą z drużyny. Czasem proste rzeczy w życiu są dla nas najważniejsze.”
Obecnie Menez ma 33 lata i występuje w drugoligowym Paris FC. Kariera zbliża się ku końcowi, ale dla napastnika nie jest to wielki problem.
„Kocham swoje życie takim, jakim jest. Odzyskuje obecnie smak tego życia oraz smak piłki. Nie czuje się źle ze swoją anonimowością. W tej chwili w ogóle to tym nie myślę. Obecnie mam 33 lata, ale czuje się dobrze. Nie stawiam sobie limitu wieku, w którym chciałbym zakończyć karierę. Na razie czuję się dobrze, gra sprawia mi przyjemność.”