Thiago Silva-kapitan PSG przebywa obecnie w Brazylii, gdzie czeka na rozwój sytuacji związanej z wirusem. Brazylijczyk w rozmowie z lokalnymi mediami krytycznie odnosił się do procedur wdrążonych przez Francję przy okazji epidemii.
Thiago Silva: „Prezydent Macron widział,co się dzieje we Włoszech i podjął środki dotyczące kwarantanny. Myślę jednak, że pomimo tego, co działo w Italii, nie podjęto dostatecznych środków, by chronić mieszkańców. Być może w Brazylii mamy na to jeszcze czas i mam nadzieję, że kryzys nie będzie tak intensywny jak w Europie. To jest nasza nadzieja na ten moment.”
Kwarantanna? „Tak jestem w RIO na kwarantannie. Nie jest to łatwa sytuacja, ponieważ jesteśmy zamknięci od świata. Człowiek potrafi się zaadaptować do nowej sytuacji, więc mam nadzieję, że nie będzie to problem. Jest to również dla nas czas refleksji, ponieważ wielu z nas jest przerażonych, tym co się dzieje. Dbanie o formę? Jest z tym ciężko tutaj, ale tak samo ciężko byłoby w Paryżu. Centrum treningowe jest zamknięte, klub również. W Brazylii wprowadzono takie same obostrzenia. Staram się prowadzić treningi biegowe i z tym nie ma problemów. Trudniej będzie zachować siłę i kondycję. Dużą wagę przywiązujemy teraz do diety, ponieważ nie są to wakacje dla nas.”
Przekaz do kibiców?
„Mam nadzieje, że ludzie szybko uświadomią sobie, jaka jest sytuacja i jak poważne jest to wyzwanie dla wszystkich. Nie traktujcie tego, jak wakacji. Trzeba pozostać w domu i mieć nadzieję, że wszystko szybko wróci do normy.”