PSG wraca do rywalizacji ligowej po dwóch udanych spotkaniach w krajowych Pucharach. Paryżanie pokonali Lorient oraz Reims co jest dobrym prognostykiem przed środowym spotkaniem. Przeciwnikiem w nim będzie Lille.
Dla Paryżan będzie to trzecie spotkanie w tym roku. Z drugim rywalem, ponieważ dwa mecze rozegrano z Monaco. Pozycja lidera tabeli jest niezagrożona co stawia ekipę Thomasa Tuchela w komfortowej sytuacji przed zbliżającymi się spotkaniami Ligi Mistrzów. Na tą chwilę Paryżanie mają 8 punktów przewagi nad drugą Marsylią. Głównym motorem napędowym PSG są Kylian Mbappe oraz Neymar, którzy z odpowiednio 13 i 11 bramkami gonią lidera strzelców Ben Yeddera ( 14 bramek).
W barwach PSG wykluczony jest występ Marquinhosa. Pod dużym znakiem zapytania są występy Cavaniego oraz Benata.
Forma w dół
Niedzielni rywale zajmują piątą pozycję z 31 punktami. Aktualnie do miejsca pucharowego tracą jeden punkt. Forma tego zespołu w ostatnim czasie wyraźnie spadła. Porażki z Dijon oraz klęska 1:5 z Monaco sprawiła, że Lille spadło niżej w tabeli. Mistrz Francji z 2011 musi szukać punktów i próbować odzyskać wyższą pozycję w tabeli.
W spotkaniu z PSG zadanie będzie utrudnione. Do kontuzjowanych od dłuższego czasu Weah, Yusufa oraz Zekiego dołączył zawieszony za czerwoną kartkę Boubakary. Podstawowy pomocnik ekipy z Lille. Kibice z Lilie liczą na kolejną bramkę Osimhena, który z 10 bramkami jest liderem strzelców w zespole. Żaden inny gracz zespołu nie zbliżył się z ilością bramek do Nigeryjczyka. Wyłączenie go z gry wydaje się kluczowym aspektem dla paryżan, jeśli chodzi o zdobycie trzech punktów w wyjazdowym spotkaniu. Trener Thomas Tuchel o Lille wypowiadał się na konferencji prasowej.
„Mieliśmy intensywny trening przed tym spotkaniem. Musimy być gotowi na trudny mecz, ponieważ Lille ma bardzo dobry bilans spotkań u siebie. To bardzo trudny teren. Grają 4-4-2, są bardzo dobrze zorganizowani. Ten mecz to wyzwanie dla nas, ponieważ musimy uważać na wiele aspektów z ich gry”
Bilans o którym wspomina trener PSG to osiem wygranych, dwa remisy i żadnej porażki. Paryżanie mogą być pierwszą drużyną, która pokona rywali w ich twierdzy.
Niedziela – 21:00 – Lille – PSG