Pablo Sarabia w okresie świątecznym wrócił do rodzinnej Hiszpanii by naładować akumulatory. Przy okazji udzielił wywiadu dziennikowi sportowemu Marca o swoich przeżyciach i odczuciach w barwach PSG.
Korzystając z chwili wolnego nasz pomocnik odwiedził stolicę swojej ojczyzny. Odwiedził tam ogromną wystawę gier wideo i przy okazji pokazał się medialnie. Zapytany przez Marce o pierwsze miesiące w Paryżu odpowiedział- To bardzo, bardzo pozytywny okres. Wyniki są bardzo dobre. Koledzy bardzo pomocni i mili. Od razu poczułem się jak w domu. Jeśli chodzi o naszą grę uważam, że musimy starać się utrzymać rozmach i chłodne głowy. Jeśli tak się stanie, uda nam się osiągnąć postawione cele.
Sarabia powoli stara się wkomponować w zespół, porozumieć się z kolegami. Efekty już są widoczne ( 4 bramki i 5 asyst w 20 spotkaniach ). Mimo to były zawodnik Sevilli zachowuje spokój i gasi entuzjazm – Nie jestem zadowolony ze swoich statystyk, zawsze mogą być lepsze, muszę dalej trenować i pracować. Moim celem w PSG jest zdobywanie trofeów- dodał profesjonalny Hiszpan.
Hiszpan uważa, że robi postępy -„Zdałem sobie sprawę, że ważny jest również aspekt defensywny„, kontynuuje człowiek, który w zeszłym sezonie zdobył 23 bramki i 17 asyst w Sewilli. W dzisiejszych czasach, tylko nieliczni uprzywilejowani mogą grać tylko do przodu. Gracze muszą atakować i bronić, jeśli zawodnik zrozumiał ten aspekt, jego gra może być tylko lepsza.
Na koniec zapytany o rolę dwóch największych gwiazd- Neymara i Mbappe Hiszpan nie był zbyt wylewny w słowach- Z nimi wszystko wydaje się łatwiejsze, gdy obaj są w formie żadna defensywa nie jest nam straszna, uważam, że Kylian i Ney poprowadzą nas do tryumfu w Lidze Mistrzów– zakończył nasz pomocnik