Brazylijczycy pewnie rozpoczęli dziś tegoroczną edycję Copa America, pokonując Boliwię 3:0. Pełne 90 minut w barwach Canarinhos rozegrali Thiago Silva, Marquinhos oraz Dani Alves, czyli trójka reprezentująca na co dzień barwy Paris Saint-Germain. Po ostatnim gwizdku arbitra pierwsza dwójka podzieliła się swoją opinią na temat spotkania inaugurującego zawody.
Thiago Silva: „To był trudny mecz otwarcia, byliśmy nerwowi. Wiedzieliśmy, że tak będzie. Pomimo że w pierwszej połowie tworzyliśmy sobie okazje, to nie graliśmy na naszym najlepszym poziomie. Byliśmy nieskuteczni, niespokojni, niecierpliwi i podejmowaliśmy złe decyzje. Po pierwszej bramce nasza gra stała się bardziej płynna, naturalna. Chcę pogratulować całemu zespołowi, szczególnie za jego siłę mentalną.”
Marquinhos: „Wiemy, że w meczach otwarcia zawsze pojawia się presja i ciśnienie. Pierwszą bramką ułatwiliśmy sobie życie i byliśmy w stanie nieco się uwolnić. Poprawiliśmy się w drugiej połowie, strzeliliśmy gola, potem drugiego i koniec końców wszystko poszło pomyślnie.”