Konflikt na linii Paris Saint-Germain – Patrice Evra trwa w najlepsze. Po tym, jak były zawodnik Manchesteru United w dość kontrowersyjny sposób celebrował awans Czerwonych Diabłów do kolejnego etapu rozgrywek Ligi Mistrzów, do UEFA wpłynęło zażalenie, w którym to zażądano kary dla 37-latka.
Evra nie byłby sobą, gdyby raz jeszcze nie skomentował na swoim Instagramie całego zamieszania. Poniżej przytoczone zostały kluczowe fragmenty, lecz pełna wypowiedź dostępna jest na jego koncie.
– „To wielki moment w historii futbolu. PSG poskarżyło się do UEFA na moją celebrację.” *śmiech i naśladowanie głosów dziecka*
– „Pora zakończyć to gó*no. Nasser [Al-Khelaifi], wielki prezydent, taki jak ty, który naprawdę lubi PSG. Pora wyjąć gilotynę. Zwolnij gościa, który napisał na mnie skargę. Musisz coś zrobić, to jest niedorzeczne.”
– „Nie musisz już jechać do Hollywood, żeby zobaczyć gwiazdy, po prostu idź na [mecz] PSG. Leo DiCaprio, Jay-Z, wszyscy są na stadionie PSG. Nawet Jean Paul Belmondo ze swoim psem tam jest. Jest wielu ludzi takich jak (lista kilku legend Paris Saint-Germain), ludzi, którzy odcisnęli swoje piętno na PSG, a nigdy nie byli na stadionie. Co za wstyd. Skończ to gó*no, Nasser. Pora oczyścić twój klub.”
– „Chcę nazwisko osoby, która napisała na mnie skargę do UEFA, proszę. Dla dobra piłki nożnej.”
– „Swoją drogą ja również mam zamiar złożyć skargę, na ministra, który siedział za mną i ciągle krzyczał do mnie „ICI C’EST PARIS” podczas całego spotkania, nawet gdy nic nie robiłem. Jestem typem gościa, który czeka, by powiedzieć swoje ostatnie słowo, a na koniec, BAF!”
– „Jestem fanem PSG, ale ten klub staje się żartem. Jestem z Paryża, jestem paryżaninem. Jestem pewien, że kocham PSG bardziej, niż gość, który napisał tę skargę. Co to do cholery ma być, klub prowadzony przez małpy?”