Sytuacja Neymara z dnia na dzień staje się coraz bardziej skomplikowana. W 62′ minucie pucharowego starcia z RC Strasbourgiem Brazylijczyk był zmuszony opuścić murawę z urazem prawej stopy. 26-latek otwarcie przyznaje, iż nie może doczekać się powrotu do gry i oczekuje od PSG jasnej diagnozy. Ta jednak może okazać się dla niego okrutna.
Już 12 lutego Paris Saint-Germain zmierzy się z Manchesterem United w ramach 1/8 finału rozgrywek Ligi Mistrzów. Pierwsze starcie na Old Trafford może okazać się kluczowe dla rezultatu dwumeczu. Podopieczni Ole Gunnara Solskjæra z meczu na mecz prezentują się coraz lepiej, przez co początkowa radość ze szczęśliwego losowania znikła z twarzy sympatyków Mistrza Francji. Pomoc Neymara w starciu z Czerwonymi Diabłami byłaby więc arcyważna i być może decydująca.
Szkoleniowiec PSG, Thomas Tuchel poinformował media, iż sytuacja Brazylijczyka jest trudna. Jego występ w nadchodzącym meczu Champions League stoi pod znakiem zapytania.
– „To będzie bardzo trudne, to jest oczywiste.”
– „Nie mam jeszcze potwierdzenia nowej diagnozy. Jak już wyjaśniłem wczoraj, jest zbyt wcześnie, byśmy rozmawiali o konkretnej dacie powrotu [Neymara].”
– „Musimy poczekać na upłynięcie jednego tygodnia, co jest bardzo ważne, a także na jego reakcję na leczenie. Dopiero po tym możemy coś sprecyzować, ale [o występ z United] będzie bardzo trudno. To nie żaden sekret.”