Bez wątpienia jednym z zawodników, który najbardziej zyskał na dołączeniu do zespołu Luisa Enrique jest portugalski boczny obrońca – Nuno Mendes. Teraz opowiada o współpracy z hiszpańskim szkoleniowcem, który zdaniem piłkarza zmienił jego podejście do gry.
Nuno trafił do Paryża w lipcu 2022 roku za kwotę 38 milionów euro, był to jeden z pierwszych transferów w erze Luisa Camposa. Pokazał jasno jakie są możliwości skautingowe jego rodaka bowiem teraz stanowi nieodłączny element pierwszego składu. Nie zawsze tak jednak było, początkowo Christophe Galtier stawiał na Juana Bernata a Nuno wchodził z ławki rezerwowych. Nie do końca pasowała mu ta rola, nie ma co się dziwić.
Wszystko zmieniło się gdy do zespołu dołączył hiszpański szkoleniowiec. Jak dobrze wiemy jego filozofia gry opiera się na dużej intensywności i wykorzystaniu bocznych obrońców. Wtedy Portugalczyk znalazł się w swoim żywiole, trochę jednak minęło zanim w stu procentach zrozumiał oczekiwania Enrique wobec jego osoby. Gdy już tak się stało pokazał pełnię swoich umiejętności zdobywając z PSG poczwórną koronę w sezonie 2024/2025.
Teraz Nuno w rozmowie z AFP opowiada jak trener zmienił jego podejście do gry: „Luis Enrique zmienił mój styl gry. Wcześniej nie byłem zbyt mocny w defensywie, ale on od razu to dostrzegł i zmusił mnie do intensywnej pracy nad grą w obronie. Dzięki temu stałem się bardziej kompletnym zawodnikiem. Z jego pomocą wszyscy zawodnicy stali się bardziej wszechstronni. To pozostanie z nami przez całą karierę” – przyznał defensor.
Najbliższe lata Nuno powinien spędzić u nas, ma bowiem kontrakt do czerwca 2029 roku. Do tej pory wystąpił on w 147 spotkaniach PSG, notując 12 goli i 20 asyst. Okazję do poprawienia tych statystyk będzie miał już za nieco ponad godzinę. „Les Parisiens” zmierzą się bowiem z Lorient w ramach 10. kolejki Ligue 1. Początek spotkania o 19:00.
