Autor: Wojciech Jagodziński

Wojciech Jagodziński

Fanatyk sportów ekstremalnych, orientalnego żarcia i jednośladów. Swoją przygodę z dziennikarstwem rozpocząłem jeszcze przed studiami pracując w sekcji żużlowej Wybrzeża Gdańsk. Niedługo później hobby stało się pracą, pracą którą uwielbiam. Rodowity gdańszczanin z krwi i kości, który za nic nie myśli opuszczać swojego ciepłego gniazdka.

Trwa walka o Puchar Mistrzostw Świata w Katarze, za nami faza grupowa, nie zabrakło w niej niespodzianek. Na szczęście większość naszych piłkarzy wciąż gra na tym turnieju, jak wygląda sytuacja u naszych zawodników?

Czytaj dalej

To już ostatni akord ligowy przed wyjazdem reprezentacji do Kataru, PSG z pewnością liczyło na zakończenie rundy w dobrych humorach, zawodnicy nie zawiedli i bardzo wysoko wygrali z beniaminkiem Ligue 1.

Czytaj dalej

Dzisiaj PSG udało się na zachodnie wybrzeże Francji do Lorient, gdzie podejmowało miejscową ekipę na Stadion Yves Allainmat. Mimo braku Lionela Messiego podopieczni Galtiera wykonali swoje zadanie i do Paryża wracali z kompletem punktów.

Czytaj dalej

W ostatniej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów PSG udało się do Włoch, gdzie w Turynie miało walczyć o wygraną w swojej grupie. Co prawda Benfica musiałaby wygrać wysoko, jednak wciąż niebezpieczeństwo wisiało nad głowami. Zwycięstwo przyszło w bólach i niestety było bardzo gorzkie.

Czytaj dalej

To spotkanie z pewnością nie miało prawa skończyć się innym wynikiem niż zwycięstwo PSG. W Lidze Mistrzów podjęliśmy na Parc des Princes ekipę Maccabi Haifa. Mecz w Izraelu był co prawda stosunkowo wyrównany, w tym starciu różnica klas była natomiast widoczna gołym okiem. Wynik 7-2 mówi sam za siebie.

Czytaj dalej

Przerwa w rozgrywkach Ligi Mistrzów sprawiła, że PSG miało trochę więcej czasu na regenerację przed kolejnymi spotkaniami. Początek rundy rewanżowej europejskich rozgrywek poprzedziło spotkanie z beniaminkiem Ajaccio. Nie można było ich jednak lekceważyć.

Czytaj dalej

W ostatnich dniach na twarzach paryskich kibiców nie mógł zbyt często gościć uśmiech. Trzy remisy z rzędu, do tego z przeciętnym Reims w Ligue 1 nie napawały optymizmem. Dlatego pełni obaw podchodziliśmy do starcia PSG z naszym odwiecznym rywalem – Marsylią. W tym meczu liczyły się tylko trzy punkty!

Czytaj dalej