Po wygraniu Ligi Mistrzów i wszystkich trofeów we Francji nie milkną echa na temat przyszłości Gigiego Donnarummy. Bramkarz PSG po kapitalnym sezonie wciąż nie podpisał nowego kontraktu a paryżanie powoli zdają sobie sprawę, że piłkarz może odejść. Dlatego ustalili za niego cenę.
Przez długi czas krytykowany przez kibiców Donnarumma w sezonie 2024/2025 udowodnił, że grubo się mylili. Był jednym z najpewniejszych punktów zespołu wielokrotnie ratując go z niesamowitych tarapatów. W pewnym sensie to jemu zawdzięczamy wzniesienie pucharu Ligi Mistrzów. Klub chce zatrzymać u siebie piłkarza, jednak ten, szczególnie po takim sezonie, oczekiwać będzie znaczącej podwyżki.
Klub niestety chce zachować równowagę płac i nie chce doprowadzić do sytuacji w której będą ogromne widełki płacowe. Już kiedyś PSG to przerabiało i nic dobrego z tego nie wyszło. Wiadomo, że bramkarzem interesują się kluby z Premier League i Serie A. Od dawna o piłkarza pyta Inter Mediolan, który szuka zastępstwa za kończącego w czerwcu 2026 roku Yanna Sommera.
Niemieckie i włoskie media donoszą, że jest również zainteresowanie ze strony Realu Madryt i Bayernu Monachium. Widać więc, że o golkipera zapytuje wiele topowych klubów i ma on w czym wybierać. Szczególnie po takich rozgrywkach jakie miał. Zdając sobie sprawę z zainteresowania i możliwie ostatniego momentu sprzedaży piłkarza PSG ustaliło za niego cenę.
Wynosi ona 40 milionów co zważając na jego krótki kontrakt, ale i wysokie zarobki za sporą operację. Wiele klubów będzie chciało poczekać rok i podpisać go za darmo. Niemniej wcześniej myśleliśmy, że odejście Gigiego będzie niemożliwe. Teraz nie mamy już takiej pewności.