Święto futbolu, czyli Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej 2022 w Katarze zbliżają się wielkimi krokami. Na turnieju będziemy mogli śledzić poczynania wielu czołowych graczy Paris Saint-Germain. Takie gwiazdy jak Lionel Messi, Kylian Mbappe czy Marco Verratti, wraz ze swoimi kompanami z reprezentacyjnej drużyny będą zawzięcie rywalizowali z najlepszymi drużynami świata o upragnione trofeum.
Największe zainteresowanie fanów PSG wzbudza jednak Achraf Hakimi i Neymar Jr. Wielu kibiców paryskiej drużyny zastanawia się, czy znany ze swoich ofensywnych zapędów marokański obrońca Hakimi będzie w stanie poprowadzić swój zespół do wyjścia z ciężkiej grupy? I w końcu czy zamiłowanie Neymara do CS:GO i casino online nie przeszkodzi mu skupić się w 100% na turnieju i w zaprezentowaniu pełni swoich możliwości? Co prawda na razie możemy tylko gdybać, ale to już ten moment, w którym czas wziąć się za pierwsze przewidywania.
Hakimi i Neymar – szczegóły kontraktów z PSG
Hakimi to nabytek PSG z 2021 roku. Marokańczyk przybył na Parc des Princes z Interu Mediolan za niebanalną sumę 70 miliona euro – całkiem sporo jak na prawego obrońcę. Aktualny kontrakt Hakimiego obowiązuje do 2026 roku, na mocy którego zgarnia on około 300 tysięcy euro tygodniówki, co w skali roku daje ponad 14 milionów euro.
Neymar do PSG trafił z FC Barcelony w 2017 roku za blisko 225 milionów euro. Obecny kontrakt Brazylijczyka obowiązuje do 2025 roku, a według najnowszych doniesień wszystko wskazuje na to, że zostanie przedłużony do 2027. Całkiem więc możliwe, że Neymar zakończy swoją karierę właśnie w stolicy Francji. Dzięki warunkom obecnego kontraktu konto Brazylijczyka jest zasilane co miesiąc o blisko 5 milionów euro.
Czy Maroko wyjdzie z grupy?
Nie da się ukryć, że Maroko czeka ciężki bój na tegorocznym mundialu. Wyjście z grupy wcale nie jest takie oczywiste, nawet pomimo posiadania w drużynie takiej gwiazdy, jaką jest Hakimi. Grupa F, do której trafiło Maroko, prezentuje się następująco:
- Belgia,
- Kanada,
- Maroko,
- Chorwacja.
Lwy Atlasu z pewnością liczą na dobrą dyspozycję Hakimiego. By awansować do fazy pucharowej, Maroko będzie potrzebowało bramek, a w tej kwestii ofensywne nastawienie, jakie w swoim wachlarzu umiejętności ma Hakimi, może okazać się nieocenione. Wszystko wskazuje na to, że grupę wygra solidna Belgia, dlatego dla Maroko najważniejszymi spotkaniami będą starcia z Kanadą i Chorwacją. To właśnie tam powinni szukać szczęścia i punktów.
Trzeba jednak pamiętać, że to mundial i wszystko może się zdarzyć. Skazywana na pożarcie Kanada z pewnością nie odda punktów za darmo, a Chorwacja na czele z Modriciem mimo starzejącego się składu nadal jest groźna i może boleśnie ukąsić, wysyłając Marokańczyków do domu.
Pierwszym rywalem Maroko na MŚ 2022 w Katarze, będzie właśnie reprezentacja Chorwacji. To kluczowe spotkanie dla Hakimiego i spółki, bo tuż za rogiem czeka spotkanie z Belgami. Mecz z Chorwacją odbędzie się w środę 23 listopada na stadionie Al Bayt.
Neymar powalczy o trofeum?
Można by rzec, że brazylijska susza trwa już od 20 lat, bo ostatni tytuł Mistrza Świata w Piłce Nożnej, Canarinhos zdobyli w 2002 roku. Dla kraju, który piłką nożną stoi, to wręcz bolesne. Jednak od momentu, gdy kluczową postacią w reprezentacyjnej drużynie stał się Neymar, gra Brazylijczyków napawa optymizmem. W Katarze Brazylia będzie rywalizować w grupie G, gdzie znajdziemy następujące reprezentacje:
- Brazylia,
- Serbia,
- Szwajcaria,
- Kamerun.
Grupa dla Brazylii wygląda na papierze wręcz banalnie. Wszystko wskazuje na to, że jeśli twarda gra Kamerunu oraz Shaqiri i spółka nie sprawią jakiejś niespodzianki, Brazylijczycy mogą liczyć na pewny awans z pierwszego miejsca.
Neymar w Katarze będzie zmotywowany jak nigdy dotąd. Klubowa kariera 30-latka wygląda fenomenalnie, jednak tego samego nie można powiedzieć o jego karierze reprezentacyjnej. Neymar bowiem jeszcze nigdy nie wystąpił w ćwierćfinale mundialu, a w 2014 roku z uczestnictwa w półfinale wyeliminowała go kontuzja. Niestety lata uciekają, a MŚ to turniej, który odbywa się co 4 lata, zatem to ostatni moment, by wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności, poprowadzić drużynę do zwycięstwa i w końcu osiągnąć wymarzony reprezentacyjny sukces.
Pierwsze spotkanie Canarinhos w Katarze już 24 listopada, gdzie na stadionie Lusail Iconic Stadium ich rywalem będzie drużyna Serbii.