Minęło trochę czasu, jednak powoli możemy wyciągać wnioski, że klub podniósł się po odejściu Kyliana Mbappe. W zespole Luisa Enrique pojawili się nowi zawodnicy, którzy powoli „wchodzą w buty” francuza dzięki czemu kibice szybko mogą zapomnieć o zawodniku Realu Madryt.
Autor: Wojciech Jagodziński
Po historycznym wyczynie i pokonaniu 10:0 w dwumeczu ekipę Brestu PSG awansowało do 1/8 finału Ligi Mistrzów. W piątek odbyło się losowanie rywali i paryżanie poznali swojego przeciwnika. Czeka nas bardzo trudne zadanie.
W ostatnim czasie dość sporo działo się w Paryżu, przez co trochę zapomnieliśmy o naszych wypożyczonych wcześniej zawodnikach. Jeden z nich, wypożyczony do Bayeru Leverkusen, zdaje się znalazł swoje miejsce a „Aptekarze” szykują dla PSG ofertę wykupu.
Zimowe okienko transferowe już za nami, nie oznacza to jednak, że działacze siedzą z założonymi rękoma i czekają na rozwój sytuacji. Nasser i spółka bardzo aktywnie działają na rynku a na ich celowniku znalazł się kolejny gracz, który może zasilić szeregi paryskiego zespołu.
Kiedy dołączał on do zespołu z FC Barcelony za 50 milionów euro każdy kibic piłkarski uważał to za marnowanie funduszy i ogromne nieporozumienie. Trochę to trwało ale najwyraźniej francuz odnalazł się w PSG i każdemu z niedowiarków zamyka teraz usta. Rok 2025 należy na razie do niego.
Jest bez wątpienia jednym z kluczowych osób w kontekście przeprowadzanej zmiany w polityce transferowej. To dzięki niemy do PSG trafili tacy gracze jak Mendes, Vitinha czy Kvara. Teraz okazuje się, że może opuścić on zespół.
Jeszcze wczoraj informowaliśmy o potencjalnym zainteresowaniu FC Barcelony naszym bocznym obrońcą – Nuno Mendesem. Długo nie musieliśmy się martwić, bo zarząd szybko dopiął swego i Portugalczyk zostaje w stolicy Francji na kolejne lata.
Jeszcze nie tak dawno informowaliśmy, że bardzo blisko odejścia z zespołu jest Nuno Mendes. Miał on dołączyć do Manchesteru United jednak transfer nie doszedł do skutku. Teraz Portugalczyka kusi kolejny klub.
Dwa lata, tyle trwała przerwa Presnela Kimpembe od gry w barwach PSG. Wychowanek klubu przeszedł długą drogę do powrotu do pełnej sprawności i w końcu udało mu się wrócić na boisko. W rozmowie z oficjalna stroną klubu podzielił się emocjami i przemyśleniami po meczu z Le Mans.
Choć Randal Kolo Muani dopiero niedawno dołączył do Juventusu Turyn to już swoją grą zaczyna przekonywać włoskich działaczy, którzy chcą zatrzymać francuza na dłużej. W grę wchodzą dwie opcje a jedna z nich obejmuje napastnik Juve.