Odejść z kadry Paris Saint-Germian ciąg dalszy. Do prawdopodobnego transferu Kyliana Mbappe, niedługo może doliczyć jeszcze jeden, jeśli chodzi o ofensywę. Bliski odejścia jest bowiem Pablo Sarabia, który przez Leo Messiego raczej nie zagra zbyt wiele meczów od pierwszej minuty.
Sarabia wróci do ojczyzny?
Hiszpańskie media w przypadku 29-latka są raczej zgodne. Sam piłkarz najchętniej wróciłby do Hiszpanii, skąd trafił do ekipy Paris Saint-Germain. Sarabia był jedną z gwiazd La Ligi grając dla Sevilli, ale teraz w mediach przewijają się inne kluby. Chodzi o Atletico Madryt oraz Real Sociedad. Bliżej ma być zespół z Kraju Basków, który cały czas szuka wzmocnień w linii ataku.
Samo PSG chcąc transferu Sarabii miało pytać także AC Milan o ewentualne zainteresowanie pomocnikiem. Cały czas trudno jednak określić, czy mediolańczycy byliby zdolni, zwłaszcza pod względem finansowym udźwignąć całą operację.
Sarabia solidnie w barwach PSG
Obecność Pablo Sarabii we Francji należy uznać za udaną. Pomocnik w poprzedniej kampanii ligowej strzelił sześć goli i zanotował cztery asysty. Z kolei w debiutanckim sezonie strzelił dwie bramki mniej, a kwestii ostatnich podań cofnął się do poziomu trzech asyst. Co ciekawie w tym roku, mimo dwóch kolejek, ma na koncie już jednego gola.
Jego akurat szkoda, bardzo mało wykorzystywany, wręcz marnowany w PSG.
Jeżeli zostanie Mbappe to Sarabia na pewno nie powącha murawy. Solidny, ale możemy za niego jakieś pieniądze wziąć. On i Kurzawa na pewno do sprzedania.