Thomas Tuchel, szkoleniowiec PSG wypowiedział się po spotkaniu z Manchesterem United. Zobaczcie co miał do powiedzenia Niemiec prowadzący naszą drużynę oraz obrońca Presnel Kimpembe.
„Brakowało nam wszystkiego w pierwszej połowie: intensywności, agresji, nie byliśmy kompaktowym zespołem, nie graliśmy z pewnością siebie. Szczerze mówiąc nie wiem dlaczego tak to wyglądało. W poprzednich spotkaniach wyglądaliśmy bardzo dobrze. Nasze przygotowanie do spotkania był dobrze, wcześniejszy mecz ligowy również dał nam pewność. Dla mnie nasza postawa to niemiła niespodzianka. W drugiej połowie próbowaliśmy wszystkiego i wyszliśmy na 1:1. Jest jasnym dla mnie, że musimy się poprawić.”
„Chcieliśmy mieć wpływ na wydarzenia na boisku, na podania, na poruszanie się. Było to czuć w drugiej połowie, ale nie widzieliśmy tego w pierwszej. Mamy wielki ból głowy po pierwszej połowie i ciężko to wyjaśnić. Musimy jednak podnieść swoje głowy przed kolejnymi spotkaniami. Wiemy, że będziemy grać co trzy-cztery dni i kolejne spotkanie przyjdzie szybko. Musimy zebrać się w sobie i skupić się na swoich celach.”
Skoro nie wiesz, to najwyraźniej kiepski z ciebie trener.
Projekt pod nazwą dyrektor sportowy i trener z dwiema różnymi wizja mi klubu nie może się udać. Leonardo powinien wspierać menadżera w rozwoju jego wizji zespołu a nie narzucać własną
Problem polega na tym, że klub wyłożył setki milionów euro na ofensywę, a trener uparcie gra piłkę defensywną. To się nie trzyma kupy, wszyscy to widzą, za wyjątkiem Tuchela