W ostatnich dniach wiele się mówi o zainteresowaniu Thiago Silvą przez kilka klubów z Premier League. Brazylijczykowi kończy się kontrakt 30 czerwca i prawdopodobnie nie zostanie przedłużony po tym jak Thiago odmówił obniżenia swojego wynagrodzenia. Tak więc można przypuszczać, że doświadczony stoper będzie mógł przejść do innego klubu poprzez wolny transfer.
Darmowe ściągnięcie Thiago Silvy z PSG to prawdziwa promocja dla wielu innych europejskich klubów. Pomimo, że niedługo będzie on miał już 36 lat to nadal jest bardzo przydatnym zawodnikiem, prawdziwym filarem drużyny. Wydawać by się mogło, że będzie chciał w tym roku już skończyć karierę albo pograć w mało popularnej lidze za ogromne pieniądze, ale tacy zawodnicy jak on są głodni gry i chcą jeszcze coś osiągnąć.
„L’Equipe” zasugerowało, że najbardziej zainteresowany pozyskaniem Brazylijczyka jest Everton. „The Toffees” póki co nie zaproponowali żadnego kontraktu, ale w najbliższym czasie realnie o tym myślą. Jedyną przeszkodą w teorii są pieniądze, bo angielski klub nie będzie w stanie wyłożyć na stół takiej samej kwoty jaką zarabiał Thiago Silva w PSG.
Jednak tu dochodzi drugi czynnik, który może skusić Brazylijczyka do gry za mniejsze pieniądze w jednym z klubów Premier League – menadżer Evertonu Carlo Ancelotti. To właśnie on gdy był trenerem francuskiego PSG w pierwszej kolejności sprowadził go do Paryża. Było to ich drugie spotkanie, bo pierwszy raz ich drogi skrzyżował włoski AC Milan, kiedy Thiago był na samym początku europejskiej kariery.
„W swojej karierze pracowałem z wieloma trenerami, ale jeden mężczyzna zdecydowanie się wyróżnia, to Pan Carlo Ancelotti”
„Nie było mi łatwo znaleźć optymalnej formy po przylocie do Europy. Kiedy dołączyłem do drużyny AC Milan nie grałem przez 6 miesięcy. Ale trenowałem pod okiem świetnego trenera Ancelottiego”
„Nie jestem w stanie powiedzieć jak ważne było dla mnie tych 6 miesięcy – one zmieniły moje życie”
W takich superlatywach Thiago Silva komentował po czasie to co zrobił dla jego kariery Carlo Ancelotti, pozwala to realnie myśleć o tym, że jego wybór padnie właśnie na Everton. Dla „The Toffees” byłby to strzał w dziesiątkę i prawdopodobnie jeden z lepszych transferów w ostatnim czasie.
Thiago Silva reprezentował swój kraj aż 89 razy, a w tym sezonie Ligue 1 był najpewniejszym punktem swojej drużyny, wykonał 95.5% skutecznych podań co stawia go w gronie topowych stoperów na świecie.
Czy PSG znowu zostanie mistrzem bez swojego kapitana Thiago Silvy? A może Everton osiągnie w lidze zdecydowanie więcej niż do tej pory? Warto śledzić wydarzenia transferowe i nawet przed sezonem obstawiać ostateczny układ tabeli. Na takich portalach jak strony-bukmacherskie.pl dowiesz się gdzie znaleźć tego typu zakłady, jakiego bukmachera wybrać na start i krok po kroku poznasz tajniki skutecznego typowania.