Okienko transferowe zbliża się wielkimi krokami. Zanim oficjalnie kluby będą mogły przeprowadzać transfery pojawiła się kolejna plotka dotycząca ekipy PSG. Paryżanie spoglądają w stronę Emre Cana, który aktualnie gra w Juventusie.
W Turynie skreślony
Emre Can do drużyny Juventusu dołączył w lipcu 2018 roku. Były zawodnik Bayeru Leverkusen, Liverpoolu, nie potrafił na stałe wywalczyć sobie miejsca w składzie u trenera Allegriego oraz aktualnie Sarriego. Can, którego wartości rynkowa szacowana jest na 30 milionów Euro, nie został zgłoszony do kadry Bianconerrich na fazę grupową Ligi Mistrzów.
Gracz uniwersalny = brakujący element
Kontrakt zawodnika obowiązuje do 2022 r. Biorąc pod uwagę, iż zawodnik nie gra za dużo w ostatnim czasie, to wartość rynkowa powinna zostać znacznie obniżona. Zainteresowanie Dortmundu tym zawodnikiem, nie powinno mieć wpływu na taką obniżkę. Wiele wskazuje na to, że PSG spróbuje wykupić zawodnika już zimą, jeśli cena będzie atrakcyjna. Drugą opcją jest wypożyczenie z opcją wykupienia latem.
Zwolennikiem takiego transferu ma być Thomas Tuchel, który bardzo dobrze zna tego zawodnika. Wszechstronny pomocnik, który może grać jako defensywny pomocnik czy też gracz typu „Box to Box”. Jeśli będzie potrzeba, może również zagrać jako prawy obrońca.
To, co najbardziej powinien docenić trener Tuchel to agresja i siła w środku pola. Cechy, których czasem brakuje ofensywnym zawodnikom PSG. Wielu ekspertów wskazuje na to, iż w PSG brakuje czasami „wojownika” w środku pola. Takim piłkarzem u boku Verrattiego, Draxlera mógłby stać się właśnie Can. Piłkarskie umiejętności zawodnika nie podlegają dyskusji. W Liverpoolu rozegrał ponad 150 meczów, a Juve, w zeszłym roku wziął udział w 37 meczach. Z reprezentacją Niemiec sięgnął po Puchar Konfederacji.
Dużą zaletą zawodnika jest również jego wiek – 25-latek jest już bardzo doświadczonym zawodnikiem a przy tym jeszcze nie u szczytu swej formy fizycznej i piłkarskiej. Wiele wskazuje na to, że w PSG będą czynili starania o tego gracza już w letnim okienku.
Dodaj komentarz