Zakończone dziś zimowe okienko bez wątpienia nie przebiegło po myśli sympatyków Paris Saint-Germain, którzy liczyli na finalizację hucznie zapowiadanych transferów. Szeregi Mistrza Francji zasilił co prawda Leonardo Paredes, lecz niesmak po wróżonych przenosinach Weigla, Ozila, Williana czy Gueye z pewnością pozostaje.
Thomas Tuchel, który przed oficjalną prezentacją nowego nabytku Les Parisiens otwarcie wyrażał swoje obawy na temat obecnej polityki transferowej klubu, nie jest zadowolony z obrotu spraw na przełomie ostatnich kilku dni. Zgodnie z doniesieniami mediów sportowych 45-letni Niemiec może poprosić kierownictwo PSG o przywrócenie do gry Adriena Rabiota, który pomimo klarownej deklaracji chęci opuszczenia Paryża po sezonie wciąż mógłby wnieść wiele jakości do zespołu.
Przed kilkoma tygodniami szkoleniowiec Mistrza Francji mobilizował zarząd, by ten za wszelką cenę kontynuował negocjację z Rabiotem i dołożył wszelkich starań, by ten zmienił swoją decyzję.
Frustracja nic tu nie pomoże, kilka lat posuchy musi być, FFP wisi nad klubem, i nikt tego nie zmieni. Trzeba czekać, aż się zbilansuje budżet.