Kiedy to w styczniu tego roku Fabinho był bliski odejścia z AS Monaco, wszystko wskazywało na to, iż zasili szeregi Paris Saint-Germain. Ostatecznie jednak klub z Księstwa odrzucił ofertę ze stolicy Francji, a Brazylijczyk pozostał zawodnikiem Les Monégasques.
Monaco nie zwlekało jednak długo i już w lipcu doprowadzili transfer 25-latka do skutku. Wówczas Fabinho za kwotę oscylującą w granicach 45 milionów € zasilił szeregi najbliższego rywala Paryżan, Liverpoolu FC. Francuskie media donoszą jednak, jakoby Brazylijczyk pomimo przenosin na Wyspy Brytyjskie wciąż marzył o grze w barwach Paris Saint-Germain, o której wspominał w swojej karierze już kilkukrotnie.
Szkoleniowiec The Reds, Jurgen Klopp zaprzecza jednak jakimkolwiek plotkom odnoszącym się do transferu Fabinho do PSG. Jak mówi 51-latek – „ten świat jest szalony”.
We wczesnych etapach tegorocznej kampanii Brazylijczyk borykał się z wahaniami formy, lecz w ostatnim czasie ponownie wrócił do regularnych występów na solidnym poziomie. Na ten moment ma za sobą łącznie 9 oficjalnych spotkań w barwach Liverpoolu.
W sumie przydałby się ktoś taki. Nie wiem czemu do nas nie przyszedł tego lata. Pewnie FPP.
Paryżanie muszą jak najszybciej pozyskać jakiegoś środkowego pomocnika, Fabinho z pewnością byłby dobrym kandydatem, lecz może być o niego ciężko powalczyć
Zanim zaczną się zakupy, trzeba przewietrzyć szatnię, a najważniejsze, pozbyć się balastu – Krychowiak, Jese, itp.
Krychowiak to raczej temat już zamknięty. Na resztę potrzeba czasu, bo kto kupi teraz Jesse?
Szefowie sami doprowadzili do sytuacji, w której zaczyna się robić nerwowo, bo niedługo możemy zostać tylko z jednym nominalnym ŚP – Verattim, Wielkim błędem było wypuszczenie Lo Celso do Betisu, który zalicza całkiem dobre występy. Jak dla mnie Fabinho to super opcja, ale czy FFP pozwoli ? Czas pokaże.
@Krakers356 – moim zdaniem sprzedaż Lo Celso również była podyktowana FFP. Poza tym, że zwyczajnie nie pasował Tuchelowi oczywiście.